Dlaczego ćwiczę i nie chudnę?
Ćwiczysz, ćwiczysz, a efekty mierne? Upewnij się, że nie popełniasz błędów, które mogą utrudniać spalanie niechcianego tłuszczu.
Lato coraz bliżej i nic dziwnego, że pojawia się frustracja i zniecierpliwienie, gdy w pocie czoła pracujesz nad sylwetką, a wskaźnik wagi dość leniwie przesuwa się w lewo. Problemy z utratą wagi mogą oczywiście wynikać z zaburzeń gospodarki hormonalnej i nieodpowiedniej diety, ale bardzo często popełniamy również błędy w zakresie najważniejszej części odchudzania – w treningu. By ćwiczyć efektywnie, upewnij się, że nie dotyczą cię następujące punkty:
Spacery to twoja główna forma aktywności
Nie da się ukryć, że spacerowanie jest lepsze od siedzenia przed telewizorem, ale spójrzmy prawdzie w oczy – nie jest to najefektywniejszy sposób spalania kalorii. Jeśli boisz się, że tusza bądź problemy zdrowotne nie pozwalają ci na intensywny trening, skonsultuj się z lekarzem i zacznij od delikatnego truchtu lub energicznego nordic walkingu, stopniowo zwiększając tempo.
Ćwiczysz na pusty żołądek
To, że od rana nie przyjmujesz żadnych kalorii i wychodzisz na trening nie oznacza, że spalasz więcej tłuszczu. Co naukowiec to inna teoria i nawet jeśli nie byłoby prawdą, że trening na czczo wykorzystuje jako źródło energii tkankę mięśniową, z pustym żołądkiem po prostu szybciej opadniesz z sił, a chcesz chyba wycisnąć z siebie jak najwięcej, prawda? Nikt nie mówi tu o obfitym śniadaniu. Wystarczy banan albo baton energetyczny.
Skupiasz się na problematycznych częściach ciała
Są takie partie ciała, zwłaszcza w przypadku kobiet, które darzymy szczególnym rodzajem „sympatii”. Nie oznacza to jednak, że należy poświęcać im bezgraniczną uwagę. Nawet jeśli zrobimy 100 przysiadów i wypadów w przód dziennie, nasze biodra i pośladki natychmiast nie staną się smuklejsze. Tłuszcz spalany jest systematycznie z całej powierzchni ciała i nawet jeśli skupimy się tylko na jednej partii mięśniowej, nie zmusimy organizmu do skoncentrowania się na spalaniu wyłącznie w tym obszarze. By odsłonić mozolnie kształtowany „sześciopak”, pilnuj diety i stosuj trening aerobowy w połączeniu z siłowym.
Unikasz treningu siłowego
Trening aerobowy jest konieczny, by zagwarantować równomierne spalanie tłuszczu, ale nie można zapominać o budowaniu tkanki mięśniowej. Trening siłowy nie tylko wyrzeźbi twoją sylwetkę, ale również uchroni cię przed kontuzjami poprzez wzmocnienie mięśni i stawów.
Jeśli obawiasz się, że ćwiczenia z ciężarami oznaczają masywną sylwetkę, naprawdę nie masz powodu do obaw. Przerost tkanki następuje bardzo powoli, więc trening na siłowni nie sprawi nagle, że ulubione jeansy w ciągu miesiąca staną się zbyt obcisłe. Tkanka mięśniowa jest bardziej zbita niż tłuszcz, więc, w dużym uproszczeniu, zajmuje mniej miejsca. Oznacza to, że im większą masę mięśniową zbudujemy, tym smuklejsze będzie nasze ciało, choć może na to nie wskazywać waga.
Stosujesz jeden rodzaj treningu aerobowego
Bieganie to wspaniała forma aktywności i jeden z najskuteczniejszych sposobów na pozbycie się nadwagi. Trzeba mieć jednak świadomość, że ciągłe obciążenie tych samych mięśni i stawów grozi urazami, które mogą zupełnie wykluczyć cię z treningów. Poza tym, organizm po jakimś czasie przyzwyczaja się do konkretnego rodzaju obciążenia. Aby zapobiec stagnacji, mieszaj rodzaje treningu, urozmaicaj aktywność, stawiaj mięśniom nowe wyzwania i pobudzaj je do działania.
Wolisz nie jeść niż ćwiczyć i odczuwać większy głód
Rezygnujesz z treningu, bojąc się, że intensywny wysiłek wywoła napad wilczego głodu? Pamiętaj, dieta jest ważna, ale bez treningu nie ma trwałych efektów. Poza tym, badania wykazują, że ćwiczenia aerobowe wręcz tłumią apetyt, a do tego przyśpieszają metabolizm. Jeśli po treningu zjesz odpowiedni posiłek, który uzupełni ubytek energii i umożliwi mięśniom regenerację, na pewno sobie nie zaszkodzisz.
Doskonałą przekąską zaaprobowaną przez dietetyków sportowych jest pełnoziarnisty tost z łyżką masła orzechowego i filiżanka odtłuszczonego mleka. Z badań wynika też, że najskuteczniejszą receptą na regenerację po wyczerpujących ćwiczeniach jest odtłuszczone mleko czekoladowe. Zawsze sprawdzi się też klasyczny jogurt z dodatkiem świeżych owoców.
Treningiem usprawiedliwiasz słodkie przekąski
To, że regularnie trenujesz nie uprawnia cię do ulegania zachciankom. W trakcie przeciętnego treningu spalasz 300-500 kcal, więc nie chcesz chyba zniweczyć efektów ciężkiej pracy pochłaniając tabliczkę czekolady, która może mieć nawet 700 kcal w 100 g.
zgłoś treść posta
zgłoś treść posta