Na próżno odchudzanie?
Naukowcy doszli do raczej przygnębiających wniosków dla tych, którzy od poniedziałku rozpoczęli kolejną dietę cud. Z badań wynika, że gdy już raz zaczniemy przybierać na wadze, walka z kilogramami wydaje się być bezcelowa.
Kampanie prozdrowotne powinny skupiać się nie na odchudzaniu, lecz na prewencji otyłości, jak wynika z najnowszych badań. Ich konkluzje nie są optymistyczne, gdyż raz przybrane kilogramy mają z nami pozostać już na zawsze.
Choć każdego roku 12 milionów osób przechodzi na dietę, tylko 10 procentom uda się znacząco stracić na wadze, ale spośród nich, większość w ciągu kolejnego roku i tak odzyska utracone kilogramy.
Skąd takie wnioski? Zespół badawczy przeanalizował dane 5,362 mężczyzn i kobiet urodzonych w 1946 roku i kolejnych 20,000 urodzonych w roku 1958. Stwierdzono, że w obydwu grupach badani zaczęli przybierać na wadze w latach 80-tych i od tego czasu ich waga wciąż rosła. W przypadku mężczyzn jest to stała tendencja zwyżkowa. U kobiet proces przybierania na wadze rozpoczyna się powoli i przyśpiesza po osiągnięciu 35. roku życia. „Gdy już doprowadzimy do nadwagi, tycie najczęściej wymyka się spod kontroli” - twierdzi Rebecca Hardy z Medical Research Council.
Naukowcy tłumaczą jednak, że ich celem nie jest wykazanie bezcelowości diet. Mimo iż odchudzanie w niewielki sposób wpływa według nich na naszą wagę, zmiana nawyków żywieniowych niewątpliwie niesie korzyści dla zdrowia.
Cóż, doskonale wiemy, że diety nie zawsze kończą się po naszej myśli, ale czy rzeczywiście może być aż tak źle?
zgłoś treść posta
zgłoś treść posta
zgłoś treść posta